środa, 12 lutego 2014

2. 35 lat

Tak dziś skończyłam właśnie 35 lat...
Lecą te lata coraz szybciej. Ani się człowiek spostrzeże a dzieci mu wydorośleją.
Świętowania hucznego nie było. Mama kupiła mi tort i faworki. W prezencie ufundowała mi fryzjera dwa tygodnie temu, niestety strasznie drogiego i strasznie nieudanego. Sama poprawiałam sobie fryz bo nie mogłam znieść swego widoku w lustrze...
Małż kupił mi kosmetyki.
Niestety dzień miał smutny akcent bo odeszła do świata zwierząt po długiej chorobie jedna z chomiczek Krzysia. Niestety nie wiemy co jej dolegało :(
Generalnie to udziela mi się nastrój mojego męża czyli totalny dołek. A jeszcze za dwa dni najazd gości w związku z urodzinami Krzysia...ehhh dzik się ze mnie zrobił.
Poza tym dzwoniłam dziś do pracy żeby zapytać czy należą mi się pieniądze z tytułu trzynastki. Niestety nie. Wogóle to kadrowa rozmawiała ze mną tak jakbym chciała im kase wyrwać bezpodstawnie, a tak naprawdę na moich zwolnieniach i urlopach to oni zbili kupe kasy bo mi płacił  i nadal płaci ZUS a oni za mój etat kase mieli dla siebie bo nikogo nie zatrudnili na czas mojej nieobecności....
Ehhh żeby to chociaż dostali moii koledzy z wydziału ale tak dobrze to nie ma. Mają dużo więcej pracy a na osłode dali im raz na pół roku "nagrody" wysokości 1 mojej pensji...szkoda słów.
W każdym bądź razie na dodatkową kasę nie mam co liczyć niestety.
I tak to wygląda podsumowanie moich 35 lat...marna pensja z marnymi perspektywami zmian. A życzeń to nawet na fejsie od znajomych nie dostałam, cóż przykre ale prawdziwe, odsunełam się od ludzi to i oni odsunęli się odemnie...
Dobrze że chociaż rodzina pamiętała :)

3 komentarze:

  1. Ja zycze Tobie usmiechu, zdrowia najbardziej, pociechy z dzieciakow i aby sie Wam wszystko poukladalo.

    Happy Birthday Monia;-*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś trzecią osobą, którą znam, która urodziła się 12lutego. Buziaki i spełnienia marzeń. Cieszę się bardzo, że wróciłaś:*

    OdpowiedzUsuń